piątek, 4 listopada 2011

Pion-tek

Ten tydzień pracy był/jest krótszy - a mimo to jakoś nie mogę się zmobilizować do intensywnego wysiłku umysłowego...
Zajmuję się pewnym projektem... teraz jesteśmy w fazie testowania - tłumacząc na "nasze" dzieje się bardzo mało lub prawie wcale. Od stycznia ma ruszyć przedstawiciel w teren - i wtedy mam nadzieję coś dziać się zacznie - ale jeszcze ponad miesiąc "testowania" przede mną, a to testowanie ciągnie się, ciągnie - uwierzcie mi.
Przyszły tydzień czterodniowy - jakoś zleci, a potem dwa całe i grudzień, w grudniu więcej wolnego niż pracy... Tzn tak bym chciała ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz